Już napiszę po raz kolejny moje notoryczne Dzień dobry/ Dobry wieczór. Wczoraj byłam w klasie na Hobbicie, ale stwierdzam że było tam za mało Hobbita. Przynajmniej dla mnie, osoby która poszła popatrzeć na pana Bagginsa a nie na film :3. W tym momencie zauważyłam mój błąd, którego nie poprawię backspacem tylko teraz :) Wczoraj byłam z klasą na Hobbicie. Tak już wygląda lepiej. Więc Bilbo jak na mój gust było za mało, ale wynagrodził to Radagast (Boże, daj aby on miał na imię tak jak napisałam) Bury. Psułam koleżance obok siedzącej sceny z zagadkami :
- Wiesz?
- Nie.
- Zęby.
Właśnie knuję dwa plany, życzcie powodzenia aby wypaliły. Nie, to nic strasznego :3 O właśnie - zaczęły mi się ferie i jestem mega zadowolona x3. Nie mam już co wam nawymyślać, na zakończenie zapytam : jak można tak dobrze obsługiwać na Boga ołówek? Dziękuję i do zobaczenia :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz