26 grudnia 2012
Tytuł? Nikt go nie umie wymyślić
Dzień dobry/dobry wieczór :3 Zależy kto kiedy czyta. Przepraszam za długą nieobecność. Za długą. No ale już przeprosiłam. Jakiś koleś gra na flecie. Za oknem. Zimno. Takie oczywiste sprawy. Wokół miliardy niewykonanych spraw a ja próbuję rozszyfrować jaki jest któryś z kolei dźwięk w Shake it out. Nie mylić z Shake it up. W telewizji film o facecie który trafił do krainy fantazji. Fascynujący, nie? A mój humor? Chyba go wywnioskujecie. Takie urywane zdania, a na pracy klasowej jedno ma 5 linijek. Nie ma co się rozpisywać bo wam zajmę za dużo waszego cennego czasu. Zamiast się jakoś pocieszyć po prostu się gapię w ekran, a to znowu w klawiaturę. Taki dołujący obrazek. Chyba nie mam po co już dłużej smęcić. Do widzenia w następnym poście. Postaram się o to aby był trochę szybciej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz